Niezapomniane chwile.
Poza kilkumiesięcznym stażem w Polsce jako dyplomata, bł. Paweł VI spędził całe życie we Włoszech. Trudno się więc dziwić, że na tę beatyfikację przybyli głównie Włosi. Razem z Fr. Safrankiem znaleźliśmy miejsce w centrum sektora dla księży. Dookoła kapłani z różnych krajów, w tym także rodacy. Nawet promotor kleryka Szymona z Pelplina/Chojnic 🙂
Wszystko było dla mnie nowe. Pierwszy raz w koncelebrze w Watykanie, pierwszy raz widzę papieża Franciszka i pierwszy raz na beatifikacji kogoś dla mnie tak ważnego. Kiedy został Paweł VI ogłoszony beatyfikowanym, i kiedy odsłonięto jego portret i wniesiono relikwie, byłem cały pochłonięty modlitwą do niego. Oddawałem mu wszystkie małżeństwa zagrożone rozpadem, wszystkich spotkanych, którym nie wiem jak pomóc, naszą posługę małżeństwom i rodzinom i moją wierność Humanae vitae. Cudownie było usłyszeć tę eksplozję radości zebranych na placu – radości, że teraz błogosławiony Papież Paweł VI może jeszcze bardziej nam pomagać.
W swojej homilii Papież Franciszek powiedział: “W swoim osobistym dzienniku ‘wielki sternik Soboru’ zapisał: ‘Może Pan mnie powołał i trzyma mnie na tej posłudze, nie dlatego, abym miał jakieś w tej dziedzinie zdolności, czy też abym rządził i ocalił Kościół od jego obecnych trudności, ale abym nieco dla Kościoła wycierpiał i aby było jasne, że to On, a nie kto inny prowadzi go i ocala’. W tej pokorze jaśnieje wielkość błogosławionego Pawła VI, który, kiedy zarysowywało się społeczeństwo zlaicyzowane i wrogie, potrafił kierować z dalekowzroczną mądrością – a czasem w samotności – sterem łodzi Piotrowej, nigdy nie tracąc radość i ufność w Panu”.
Jak bardzo the słowa trzeba sobie wziąć do serca. Im więcej pracujemy dla Pana Jezusa, im bardziej wspieramy małżeństwa i rodziny w ich pielgrzymowaniu, tym bardziej trzeba nam pamiętać, że małżeństwo jest dziełem Pana Boga, że to On je podniósł do godności sakramentu, że to On je nieustannie wspiera i ocala. Matka Boża z Guadalupe także pokazała, że małżeństwo i rodzina są w centrum jej źrenicy.
Wspaniałym momentem było też usłyszenie na placu głosu doktora Thomasa Hilgersa, który czytał jedno z wezwań modlitwy powszechnej – dowód uznania dla założyciela Instytutu bł. Papieża Pawła VI, zainspirowanego nauczeniem Humanae vitae i przez tyle lat osamotnionego w posłudze na rzecz życia i miłości. Później w czasie rozmowy dr Hilgers powiedział, że był tam w imieniu wszystkich, którzy stanowią środowisko NaProTechnologii.
Po końcowym błogosławieństwie doczekaliśmy się jeszcze przejazdu obok naszego sektora Papamobile z papieżem Franciszkiem. Jego uśmiechem i błogosławieństwem dzielę się z Wami wszystkimi.
A u błogosławionego Pawła VI, Papieża, przedstawiam wszystkie Wasze prośby i intencje.
z pamięcią
ks. Jarosław
Na zdjęciach kolejno: bł. Paweł VI, Papież Franciszek, Fr. Safranek, przejazd Franciszka, o. Daniel Ange, Sue and Thomas Hilgers ze środowiskiem NaProTechnologii.
Categorised in: Ks. Jarosław Szymczak