„Czym się Panu odpłacę za wszystko, co mi wyświadczył? Podniosę kielich zbawienia i wezwę imienia Pańskiego.” (Ps 116, 12-13)
Zbyt łatwo w przytłoczeniu codziennością zapominam o podziękowaniu Panu za wszystko, co dla mnie przewidział. Co robić, gdy nie mam już sił na pieśni chwały?
Może w dobie krótkich wiadomości tekstowych (gdy komunikacja ogranicza się do elektronicznych przekazów zakończonych dwukropkiem i połową nawiasu) dobrze jest wysłać Panu choć jednego bezpłatnego SMSa? Gdy ciężko i źle – proste „ Jezu, ufam Tobie”, a w chwilach sukcesów wszelakich „Pan mój i Bóg mój” (wszakże jestem tylko narzędziem w Jego ręku).
Wystukuję zatem codzienną wiadomość do mojego Najlepszego Przyjaciela i pozwalam Mu działać, tworzyć, uzdrawiać. I czekam na Jego odpowiedź – On zawsze odpisuje.
Karolina
Categorised in: Goście