“Jest bowiem we mnie pragnienie dobra, nie ma jednak siły, aby je wypełnić”
Słowa św. Pawła z Listu do Rzymian na dziś przeznaczone (7, 18-25a) trochę mnie zdołowały, a trochę pocieszyły. Skojarzyły mi się z nimi słowa św. Ignacego Loyoli: “Człowiek po to jest stworzony, aby Boga, Pana naszego chwalił, czcił i Jemu służył, a przez to zbawił duszę swoją”.
Pocieszyły – bo w Bożym zamiarze jestem przeznaczony do zbawienia, do wiecznego szczęścia, “skazany na sukces”. Zdołowały – bo wypełnienie tego zamiaru jest trudne, a niedoskonałość ludzkiej natury powoduje, że stale trzeba o to walczyć, starać się, każdego dnia stawać się, dokonywać wyborów – być im wiernym i ponosić ich konsekwencje. Drogą do osiągnięcia tego celu, a zarazem beneficjentem są najbliżsi, rodzina – żona, dzieci. Widząc konkretne osoby przekraczam własne ograniczenia, niechęci, słabości. Ich reakcja, “informacja zwrotna” – wyzwala kolejne dobre pragnienia i daje siły do ich wypełnienia.
“Dzięki niech będą Bogu przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego!” (Rz 7, 25a).
Andrzej O.
Categorised in: Andrzej O.