Dzieci weszły już w rytm szkolny całkowicie. My – rodzice – chyba też. Odwożenia, przywożenia czasem już przebiegają po prostu jak odruch. Niestety, to już czas pierwszych klasówek, więc powtórki i odpytywania coraz częstsze. Ostatnio była historia. Poziom zaawansowania – gimnazjum. Jakoś tak zeszło na prawo Hammurabiego i znane wszystkim „oko za oko, ząb za ząb”. Doszliśmy do wniosku, że prawo to opisuje handel narządami 🙂
Dla równowagi – w temacie odpoczynku. Dzieci dochodzą czasem do mądrych wniosków. “Wychodźmy tak razem raz na tydzień, a obie będziemy lepsze” powiedziała córka do żony wracając z babskiego wypadu na basen.
Michał
Categorised in: Michał, Uncategorised