Z podpowiedzi zaprzyjaźnionego lekarza używam czasem pewnego lekarstwa dawkowanego kroplami. Jedna kropelka to za mało by pomogło. Potrzeba więcej kropelek… przykładowo dziesięć. Wtedy pomaga. Wtedy lekarstwo działa.
W ostatnią niedzielę Ojciec Święty zaapelował, byśmy podjęli modlitwę i post w intencji o uproszenie pokoju w Syrii. W pierwszym odruchu pomyślałam: i co to da? Co da taka moja nieudolna modlitwa? Czy w czymś pomoże podjęte zazwyczaj bardzo niewielkie umartwienie?
Dziś zdałam sobie sprawę, że taki właśnie mały wysiłek to kolejna kropelka w „morzu modlitwy i postu” całego Kościoła. Jedna kropelka to za mało by pomogło. Potrzeba ich więcej… dziesięć, sto, tysiąc… Już wiem, że w najbliższą sobotę wieczorem zrezygnuję z oglądania meczu ulubionej drużyny i wybiorę się do swojej parafii na fatimskie nabożeństwo. Zechcę też podjąć przynajmniej drobne dzieło pokutne. To będzie moja „pokojowa” kropelka.
Czy zechcesz dołączyć swoją kropelkę?
s. Nazaria
Modlitwa wstawiennicza o pokój w Syrii
Boże Miłosierdzie,
Usłysz krzyk rozpaczy mieszkańców Syrii.
Pociesz tych, którzy cierpią z powodu doznanej przemocy.
Pociesz tych, którzy opłakują swoich zmarłych.
Daj siłę sąsiednim krajom, aby chętnie przyjęły uchodźców z Syrii.
Przemień serca tych, którzy chwycili za broń;
I chroń tych, którzy poświęcają się dla pokoju.
Boże nadziei, zachęcaj przywódców, aby wybrali pokój, a nie przemoc
i aby szukali pojednania ze swoimi wrogami.
Rozpal w Kościele Powszechnym współczucie dla narodu syryjskiego;
I daj nam nadzieję na przyszłe budowanie pokoju dla wszystkich,
które będzie oparte na sprawiedliwości.
Prosimy o to przez Jezusa Chrystusa, Księcia Pokoju i Światłość Świata.
Amen.
Categorised in: Goście