„Porodziła więc owa kobieta syna i nazwała go imieniem Samson. Chłopiec rósł, a Pan mu błogosławił. Duch Pana zaś począł na niego oddziaływać”. (Sdz 13,24-25)
W czasie Adwentu szczególnie prosimy, by Pan oddziaływał na nasze serca, by nas przemieniał. By uczył nas swojego spojrzenia, spojrzenia miłości. Tak bardzo tego potrzebujemy, gdy na zewnątrz coraz zimniej i ciemniej, gdy piętrzą się kłopoty i trudności, gdy „niedoczas” i pośpiech się wkrada.
W tym roku szczególnie w naszej rodzinie chcemy w czasie Adwentu (i nie tylko) zauważać i doceniać dobro w nas. „Ogrzewać się” nim. Starać się patrzeć na siebie nawzajem mając na pierwszym planie dobro. W tym celu założyliśmy gruby zeszyt o nazwie „Łapacz Dobra”, w którym wpisujemy to, co dobrego zauważyliśmy w członkach rodziny. Może to być jakieś dobre zachowanie, słowa, coś, co sprawiło innym radość, przyniosło pomoc. „Złapane” dobro chcemy odczytać po wigilijnej kolacji i podarować Panu Jezusowi, jeszcze zanim nawzajem obdarujemy się prezentami.
Nie zawsze łapanie dobra jest łatwe. Mamy różne dni. Czasem wpisy w zeszycie powstają jakby na przekór złu, które głośno krzyczy i bardzo chce się wysunąć na pierwszy plan.
Pomóż nam Panie zawsze szukać dobra. Tak bardzo potrzebujemy Twojej w tym pomocy. Niech Twój Duch oddziałuje na nas. Duch, który zawsze ma upodobanie w dobru i niestrudzenie chce je w nas zauważać, odnawiać i wzmacniać.
Basia
* Serdecznie dziękuję Karolinie ze Wspólnoty Świętej Rodziny za pomysł założenia takiego zeszytu oraz Kasi ze Skrzydlatego Domku za fantastyczną nazwę przedsięwzięcia 🙂
Categorised in: Basia