Meksyk!

May 15, 2016 8:39 am

Meksyk ma osobną część terminala na przyloty z Ameryki Południowej. Tu każdy bagaż jest prześwietlany (w końcu to przylot z Kolumbii) oraz – jeśli ma się to szczęście – dodatkowo dokładnie sprawdzany. Kontrolujący – mimo późnej już pory, bo lądowanie było po godzinie dwudziestej – nie zostawią żadnej kieszonki plecaka czy kieszeni torby niesprawdzonej. Książki są otwierane i przeglądane, a paczki otwierane. Ja zwykle mam to szczęście, że spędzam trochę więcej czasu z celnikami przy szczegółowej kontroli mego bagażu. 🙂

Trochę ich rozumiem, bo sam robię podobnie na spotkaniach z parami trenerskimi, gdy szlifujemy warsztaty i podnosimy nasze kwalifikacje. Też nie zostawiam żadnego warsztatu bez sprawdzenia i staram się wyjaśnić dlaczego to trzeba zrobić tak a nie inaczej. W końcu chodzi o jakość naszej pracy podczas Programu. Tak szkoliliśmy się tym razem i w Meksyku podczas symulacji warsztatów.

Mieliśmy zgłoszonych dwadzieścia par, szesnaście potwierdziło a przybyło… osiemnaście. Na szczęście byliśmy przygotowani. Marichu (czyli Maria Jesusa) i Juan Manuel – nasi meksykańscy odpowiedzialni za Centrum – dopięli wszystko na ostatni guzik. Oczywiście zaczęliśmy z małym opóźnieniem (czyli pół godziny później), ale to szczęśliwie wkalkulowaliśmy wcześniej.

Trzy osoby wymieniają się przy tłumaczeniu. Każdy, kto kończy swoją „szychtę”, wychodzi wykończony. To pod każdym względem bardzo intensywny Program.

Nikt nie przebił jeszcze meksykanów w organizacji romantic dinner. Stoliki ustawione w ogrodzie, płonące lampki, piękna muzyka w tle, na dworze 22°C, kelnerzy roznoszący posiłki do stolików (w tym roku wyjątkowo jako kelner pracuje „znajomy ksiądz z Polski” – co dodaje to wieczorowi uroku, bo wszyscy uczą się, jak powiedzieć po polsku „dziękuję”:) ).

Ciekaw jestem, jak to się wszystko dziś zakończony, skoro to dzień Zesłania Ducha Świętego. A On sam przecież jest obecny przy każdym zawieranym Sakramencie Małżeństwa, uroczyście przyzywany w trakcie liturgii. Powierzamy się – jak zawsze – Waszej modlitwie.

Z serdeczną pamięcią

Padre Jay

Tags: , ,

Categorised in: Ks. Jarosław Szymczak