Meksyk ma dwie pory tylko: suchą i deszczową. Kolumbia podobnie, choć w Bogocie mówią, że u nich są dwie pory: deszczowa i … deszczowa. Musieliby przyjechać do nas i poznać naszą jesień, jak potrafi padać i padać, i padać, i padać… Tu przez cały dzień jest ładnie, pięknie świeci słońce, a wieczorem może solidnie lunąć. I lunęło w czasie Mszy św. na zakończenie Programu.
Ks. Louis Alberto, który uczestniczył w całym Programie, przewodniczył Mszy św. i wygłosił homilię. Na zakończenie wręczył każdej rodzinie “naszą” Rodzinę Świętą, o której była jeszcze wcześniej katecheza dla wszystkich uczestników, jak zwykle się dzieje na zakończenie Programów. Jest to dla mnie zawsze szczególny moment, kiedy mogę się podzielić naszym charyzmatem i miłością do Rodziny Świętej. Dla wielu uczestników jest to moment także szczególny.
Świadectwa pokazały, jak wiele dobra się dokonało w poszczególnych małżeństwach i nawet tam, gdzie były duże problemy, widać było ogromną nadzieję na poprawę i zupełnie inne odnoszenie się do siebie. To było chyba największą niespodzianką dla ks. Louisa, który – gdy usłyszał na pierwszym spotkaniu, z jakimi problemami ludzie przyszli, nie bardzo dowierzał, że coś się uda im poprawić w czasie jednego weekendu. Pan Bóg pokazał, że można. 🙂 Jaka to radość być tego świadkiem. To też chyba najbardziej przeżywają nasze pary trenerskie, które ciągle się nie mogą nacieszyć dobrem, jakie się dzieje na ich oczach.
Dziękuję bardzo za każdą modlitwę, za wszelkie sygnały pamięci o nas i o tym, co się tu dzieje. Bardzo, bardzo dziękuję. Sam na początku miałem bardzo trudne chwile i choć nie dzieje się to zbyt często (na szczęście), wyjątkowo sporo mnie ten Program kosztował walki wewnętrznej. Matka Boża pomogła. 🙂
Dziś tradycyjnie udaję się do Bazyliki podziękować Matce Bożej za opiekę i powierzyć wszystkich uczestników Programów (więc i Was, kochani) Jej szczególnej opiece. Złączmy się w modlitwie “Zdrowaś Mario…” o wszystkie łaski nam potrzebne, a ja Jej to przedstawię.
Z modlitwą serdeczną i błogosławieństwem
Padre J.
Z ks. Louisem Alberto, trenerami i organizatorami
Categorised in: Ks. Jarosław Szymczak