modlitwa grzesznika

October 20, 2015 5:00 am

Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie. (Łk 21, 36)

Gdzie jednak wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska. (Rz 5, 20)

Wydaje się nieraz, że “dobra modlitwa” (na temat której istnieje wiele “idealistycznych wizji” – odnośnie czasu trwania, miejsca, uczuć, zdolności koncentracji itp.) możliwa jest wtedy, gdy się nie grzeszy. I że to życie bez upadków i pomyłek gwarantuje jakiś przystęp do Pana Boga. Potem, gdy już zawalimy po raz pierwszy, drugi i trzeci, On przestaje się do nas odzywać. Trzeba sobie radzić samemu, trzeba gdzieś się ze swoją słabością schować.

Choć może to my przestajemy się odzywać do Niego, a nie On do nas.

Bo jeśli łaska rozlewa się jeszcze obficiej tam, gdzie jest słabość, to znaczy, że upadając, wpadamy prosto w Jego ramiona. W nich przecież tym bardziej możemy opowiedzieć Mu wszystko.

M

Tags: ,

Categorised in: Małgorzata Rybak