“Moja kochana mama.
Moja mama jest wysoka. Ma jasne i długie włosy. Lubi ubierać się w eleganckie ubrania. Moja mama potrafi ugotować pyszne jajka na twardo. Bardzo lubię z mamą rozmawiać. Bardzo często razem chodzimy na zakupy. Kocham moją mamę za to, że jest sprawiedliwa. Moja mama bardzo lubi czytać ‘Ucho od śledzia’.”
Gdy wychowawczyni w I B kończy czytać i pyta, która mama rozpoznaje siebie w tym opisie, wstaję (wśród ogólnej wesołości wywołanej jajkami na twardo i “Uchem od śledzia”) i zgłaszam się po odręcznie napisaną przez Grzybka kartkę. Bo pani zrobiła taką rodzicom niespodziankę z okazji Dnia Mamy i Taty, że poprosiła dzieci, by opisały swoich rodziców. Mamy kilkoma zdaniami, a tatusiów – obrazkiem. Każdy rodzic miał potem sam się w tych formach rozpoznać.
To bardzo porusza. “Eleganckie ubrania”, gdy rano po prostu wypada z szafy cokolwiek, bo nigdy nie ma czasu się zająć uzupełnieniem wybrakowanej garderoby. Znoszenie po drodze ze szkoły siatek z zakupami, gdy synek mi pomaga albo kupować, albo nieść i taki jest z tego dumny. I jedna prawidłowość we wszystkich opisach: dzieci uwielbiają wszystko, co robią razem z rodzicami. Więc słychać od “Lubię oglądać z mamą telewizję”, przez “lubię z mamą gotować” po “grać w badmintona” czy “gry planszowe”.
Widać, że ze wszystkiego, co możemy dzieciom dać, czas spędzony z nimi pozostaje najpiękniejszym wspomnieniem. Jak niewiele (i wiele) naprawdę od nas chcą, jak bardzo to dla nich jest kluczowe, jak bardzo to w swoich małych sercach doceniają.
Z pozdrowieniami dla wszystkich Rodziców
M
Categorised in: Małgorzata Rybak