Ten tytuł, zaczerpnięty od Jerzego Waldorffa, chyba najlepiej streszcza wydarzenie sprzed tygodnia. W czasie inauguracji nowego roku akademickiego na Uniwersytecie Muzycznym im. F.Chopina w Warszawie Krystian Zimerman odebrał tytuł doktora honoris causa tej uczelni.
Piotr Paleczny w swej laudacji zacytował św. Tomasza z Akwinu i jego “Summę Teologiczną”: “Piękno wymaga spełnienia trzech warunków. Pierwszym jest pełnia, czyli doskonałość życia. Drugim – właściwa proporcja, czyli harmonia. Trzecim jest blask”. Prof. Paleczny odnosił te wartości do osobowości i sztuki nowo kreowanego doktora, ale przecież wspaniale oddają one dobre relacje panujące w rodzinie…
Wzruszony i zawstydzony Krystian Zimerman mówił do studentów, że ich droga to wspinanie się od instrumentalisty do muzyka, od muzyka do artysty, od artysty do człowieka. “(…) W tym czwartym etapie, ostatnim, najważniejszym, będziecie zadawali pytania i próbowali odpowiedzieć, dlaczego to wszystko robimy. Bądźcie odważni w szukaniu tych odpowiedzi, choc często są one niewygodne, konfliktowe, ale strach, a nie odwaga był powodem wszystkich wojen. (…) To wszystko jest delikatne i łatwo to wszystko stracić. (…) To tak jak miłość – nie mamy jej na własność, musimy ją codziennie budować”.
To była wspaniała uroczystość. Ale nie dlatego, że sławny pianista, piękne słowa, przesłanie i muzyka. To było wielkie przeżycie dla naszej Córki, która ze mną była. Jej uśmiech, radość, wrażenia, autograf na książeczce z CD – poczucie więzi, jakiej do tej pory nie było…
W Łomiankach w weekend kolejna edycja Programu JA+TY=MY. I kolejna prośba o modlitewną pamięć…
Andrzej O.
Categorised in: Andrzej O.