naczynia połączone

March 1, 2014 6:00 am

“…módlcie się jeden za drugiego, byście odzyskali zdrowie. Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego.” (Jk 5, 16)

Zapytał mnie kiedyś jeden znajomy kapłan, jaka jest różnica między piekłem a Niebem. I wyjaśnił, że w tym pierwszym każdy siedzi przed misą napełnioną najsmaczniejszym jedzeniem, ale wyposażony jest w tak długą łyżkę, że brakuje ręki, by trafić nią do ust. W Niebie natomiast – mimo że misy podobne i łyżki równie długie – ludzie nie próbują najeść się sami, ale karmią jedni drugich.

Pan Bóg nas pomyślał jako naczynia połączone. Nie pisze Jakub: “módlcie się sami za siebie, a potem sobie postawicie pomniki”. Jeśli doświadczamy własnej (trudnej nieraz do przyjęcia) niewystarczalności i słabości, jeśli czujemy się w niej nawet odkryci i bezbronni, to właśnie dlatego, by dać innym szansę zaniesienia nas do Ojca. Tak jak my zanosimy naszych braci, wychodząc poza to, co możemy ofiarować im tylko sami z siebie. Bo choć modlitwa nigdy zamiast potrzebnego czynu miłości czy słowa – to w niej zaczynamy kochać miłością, co wykracza ponad doraźne cele i możliwości naszych serc.

M

P.S. Dziś dziękuję szczególnie tym, co w pamięci mają moje zdrowie, lub raczej jego brak. Wasza modlitwa mnie trzyma.

Tags: , ,

Categorised in: Małgorzata Rybak