… najbardziej pokazuje istotę Adwentu. Wszystko przygotowane (no, prawie), choinka przystrojona, stół przygotowany, wszystkie potrawy gotowe, a prezenty na miejscu. W tym wszystkim jeszcze trzeba było znaleźć czas na przygotowanie siebie (ze Spowiedzią włącznie i fryzurą oczywiście). Wszystko przygotowane… na przyjście Dzieciątka. To dla Niego to wszystko.
Cały trud przygotowania Świąt – ogromna logistyka od strony kuchni po wyzwanie zdobycia spersonalizowanych prezentów – pokazuje w mikroskali ogrom przygotowania misterium zbawienia. „Misterium“, bo Boży plan nam się stopniowo objawia w całej historii świata i „zbawienia; bo to o to chodzi – o nasze życie wieczne w Bogu i z Nim.
Nasz świąteczny wygląd i nasze świętowanie, nasza radość – są tylko przedsmakiem radości Nieba. Ono dzisiaj także ma swoje święto: Bóg się rodzi. Całe Niebo staje w zachwycie, a Aniołowie poniosą tę wieść dalej.
Dziś przy naszych stołach pojawi się jedno nakrycie więcej. Dla niespodziewanego gościa/Gościa. Bóg przychodzi do każdego z nas, nawet najbardziej odległego. Pokonał taką odległość, że już bliżej się być nie da. Zamieszkał pośród nas.
Chciałbym dzisiaj podzielić się z Tobą opłatkiem i podziękować za to, że mogliśmy się spotkać i podzielić się swoim spotkaniem z Nim, Zbawicielem świata. To dzięki temu, że przyszedł i że został z nami, jesteśmy tym, kim jesteśmy. Niech Wasz dom będzie zawsze miejscem, gdzie każdy jest “u siebie”. Radosnego świętowania.
Z pamięcią
Ks. Jarosław
Categorised in: Ks. Jarosław Szymczak