Ostatnie chwile

September 7, 2014 5:00 am

Pożegnać Omaha nie dało się łatwo. Najpierw wyglądało na to, że chcą żebym wyjechał wcześniej, bo odwołano mój samolot o godz. 17.30 i musiałem się szybko znaleźć na lotnisku, bo alternatywny lot był o godz. 14.10. Niestety, ze względu na pogodę w Chicago wylecieliśmy tam dopiero o godz. 19.30. Nocleg u Przyjaciół i dziś wielki powrót, po blisko rocznej nieobecności w Domu. Jeśli wszystko będzie dobrze, to powinienem dotrzeć do Łomianek na Mszę św. w niedzielę.

Najważniejsza lekcja z wyjazdu? Chyba słowo – “inaczej”. W to miejsce zwykle wstawiamy słowa – “lepiej” lub “gorzej”. “U nas lepiej”, “u nas gorzej”. Nauczyłem się, że ludzie wiele rzeczy robią inaczej niż my. Pozostawia to wolność do oglądania rzeczywistości z innej perspektywy niż nasza, bez oceniania. Czy jazda z kierownicą po innej stronie, czy latynoskie mañana, czy spotkanie ks. Proboszcza z 9 diakonami (i ich żonami), posługującymi w jednej (!) parafii, czy spotkanie z Polakami, którzy już nie mówią po polsku, ale śpiewają polskie pieśni…

Pewnie też i dla nas pierwsze chwilę będą trochę “inaczej”. Ale będą w Domu.

do usłyszenia następnym razem już z Ojczyzny

jak Pan Bóg pozwoli dolecieć

z modlitwą serdeczną

ks. Jarosław

 

Tags: ,

Categorised in: Ks. Jarosław Szymczak