Ale nie te jasnogórskie, tylko świętorodzinne. Weszły już na stałe do naszych kalendarzy i gromadzą nas raz w roku, w trzecią sobotę miesiąca września, w Łomiankach, przy Świętej Rodzinie.
Dla dzieci to okazja, żeby powalczyć o puchar Familiady podczas kilkugodzinnych rozgrywek sportowych w wielu dyscyplinach w naszym łomiankowskim Integracyjnym Centrum Dydaktyczno-Sportowym. Młodzież w tym dniu mogła wrócić pamięcią do przeżyć z ŚDM i wolontariatu z Wisełki (lub Trzęsacza), a dla dorośli – mieli okazję podziękować Świętej Rodzinie za cały rok pracy w Ogniskach, za rekolekcje wakacyjne i poprosić o siły na nowy rok.
Jest więc i adoracja, i czas na indywidualną modlitwę przed Ikoną, trochę wspomnień Matki i słowo od Ojca oraz konferencja któregoś z braci Kapłanów, oraz czas na spowiedź i Mszę św.
Ważny jest także czas świadectw, który zawsze jest za krótki, ale zawsze też pozwala wrócić do dobrych rekolekcyjnych przeżyć. Szczególnie piękne było świadectwo o śp. Ks. Dariuszu Krawczyku, a także naszych najmłodszych małżonków, dla których Wisełka to był albo czas rekolekcji rodzinnych albo obozów adaptacyjnych dla studentów pierwszego roku Instytutu.
Swoje własne miejsce ma też przerwa na obiad, kawę i wieczorną kolację, bo to czas spotkań z przyjaciółmi z turnusu, dawno niewidzianymi, bo z innego Ogniska.
Z wielkim przejęciem spotykam młodych małżonków—kiedyś „nasze” dzieci, a dziś przyjeżdżają, kontynuując schedę rodziców, ze swoim mężem, czy swoją żoną. Jak bardzo raduje nasze serca, że nie jest to tylko formacja dla rodziców, ale że także ich dzieci widzą w tym miejsce dla siebie.
Długie pożegnania na zakończenie uświadamiają, że jesteśmy naprawdę rodziną, którą można się stać nie tylko na drodze rodzenia, ale także w sposób bardzo duchowy.
W łączności z tymi, którzy nie mogli dojechać, ale byli z nami sercem
Z modlitwą serdeczną
ks. Jarosław
Categorised in: Ks. Jarosław Szymczak