Znacie to uczucie po Programie, jako uczestnicy i jako trenerzy – radość, że się tyle dobra w tak krótkim czasie dokonało: pary, które z każdą godziną były sobie bliższe, uśmiechy na twarzach w czasie dialogu małżeńskiego, zmęczenie pod koniec dnia takie, że się ma wrażenie, że jutro się nie wstanie i niekończące się pożegnania, kiedy już jest po wszystkim.
Tym razem miejsce na Program było wyjątkowo udane. Mieliśmy cały budynek dla siebie, posiłki przygotowane dla nas, wszystkich uczestników zakwaterowanych w jednym miejscu, co pozwoliło maksymalnie wykorzystać każdą minutę tego weekendu. Prawie jak w Wisełce.
Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie modlitewne i za sygnały pamięci. Nasze Programy są zawsze dziełem wielu ludzi dobrej woli.
Dobrze, że jesteście.
Z wdzięczną modlitwą
ks. Jarosław
Categorised in: Ks. Jarosław Szymczak