Bóg jest blisko mnie – tak blisko, że słyszy bicie mego serca (M – 30.08).
Nowy początek dbania o relację małżeńską (xj – 31.08).
Znak krzyża – to sygnał gotowości na przyjęcie codziennego trudu, ale i błogosławieństwa (M – 1.09).
Jak ważna jest choć chwilowa samotność, by zobaczyć sprawy w nowej, Bożej perspektywie (Dorota – 2.09).
Stałość, cierpliwość, moc Jego chwały (Michał – 3.09).
To nie brak pomysłu na dzisiejszy wpis, ani nie “mały plagiacik”. Przeczytałem wpisy na blogu z ostatnich dni, bo i nasza Rodzina na nowo mierzy się z wrześniową logistyką, układaniem planu tygodnia,dokonywaniem wyborów, podejmowaniem decyzji. Czasem powoduje to spory ból głowy i lęk o ich owoce… Ale nie jesteśmy przecież w tym sami. Stale jesteśmy zaproszeni na ucztę, jest jeszcze z nami pan młody – tak mówi dzisiejsza Ewangelia (Łk 5, 34). Nie możemy się zatem smucić. Jedzenie i picie to symbol zaspokojenia podstawowych potrzeb. “Przyjdą dni, gdy pan młody będzie zabrany spośród nich. Wtedy będą pościć” (Łk 5, 35).
Dziś, w pierwszy piątek września, na nowo zwracam się do Serca Jezusa. Jest okazja, by plany, zamierzenia, lęki na nowo Mu oddać. by na nowo Mu zaufać. Być może – by na nowo podjąć trud nowenny pierwszopiątkowej komunii wynagradzającej. “Przez krwawą śmierć Jezusa na krzyżu wprowadził Bóg pokój między tym, co na niebie, i co na ziemi” (Kol 1, 20) upewnia i uspokaja mnie dziś św. Paweł.
Andrzej O.
Categorised in: Andrzej O.