„Stała pogoda duszy jest największą pokutą, bo niemało potrzeba siły woli, przezwyciężania się, umartwienia, by stale – mimo trudności, przykrości, niepowodzeń, niepokojów, niezdrowia, cierpienia – być zawsze pogodnym, słonecznym, spokojnym!
Może największym aktem miłości bliźniego jest stała słoneczność duszy, rozsyłająca wszędzie promienie swe jasne i ciepłe. (…) Bo też niemało hartu potrzeba duszy, by nie dać się wyprowadzić z tej jasnej pogody.
Jezu, chcę odtąd wesołym sercem przyjmować małe przykrości życia (…) starając się o to, abym ze swej strony nic nikomu nie dawała do znoszenia.
Pierwsze moje apostolstwo – to apostolstwo pogody ducha, świętej wesołości. (św. Urszula Ledóchowska)
Św. Urszulo, patronko dnia dzisiejszego, módl się za nami – by nasze rodziny, nasze domy były pogodne i słoneczne, silne radością!
Categorised in: Basia