Jak wielu z pośród rodziców zadaje sobie pytanie: co zrobiliśmy nie tak?
I dobrze jest robić sobie rachunek sumienia.
Ale też jak często tego rachunku sumienia nie robimy sobie, tylko mężowi albo żonie. Ja przecież dałam z siebie wszystko, a problemy to przez niego, bo on nie dał dobrego przykładu dzieciom…
Lub – ja dałem z siebie wszystko, to ona…
A może znowu trzeba nam Bożej perspektywy?
Może trzeba nam pomyśleć od strony Pana Boga, który dał z siebie wszystko…
Może potrzebne jest nam to doświadczenie, żeby odczuć ból Pana Boga, który cierpi, bo Jego ukochane dziecko odrzuca miłość? I w tym bólu odrzuconej miłości trwać w nadziei i miłości?
Bo przecież ona zawieść nie może.
Łączę się z Wami bardzo…
X Jarosław
Categorised in: Ks. Jarosław Szymczak