Stwierdzam to z całą pewnością, wpatrując się w twarzyczkę naszego małego Synka. Mogłabym tak godzinami :-).
Ileż było przez te dwa tygodnie radości, wzruszeń. Jak wiele pokoju i łagodności może wnieść do rodziny takie Maleństwo. Ile dobra i serdecznej troski wydobyć ze wszystkich członków rodziny. Choć taki maleńki i bezbronny, to tak duży wpływ wywiera na nas (jak choćby to, że każdy, kto na niego patrzy – uśmiecha się).
I wcale ale to wcale nie jest tak, że przychodzi, by tylko brać. Choć trzeba przyznać, że opieka nad takim Maluszkiem czasami wiąże się z niemałym trudem. Jednak pamiętając, że dziecko to przede wszystkim błogosławieństwo i dar, wszystko inne przychodzi dużo łatwiej…
Basia
Categorised in: Basia