„Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?” – pyta Maryja w dzisiejszej Ewangelii.
Dla każdego z nas Pan ma cudowny plan. Pełen pokoju i miłości. Również pełen zaproszeń, by przekraczać siebie, nie stać w miejscu, by coraz bardziej ufać. Pomimo wszystko.
Jednak bywa czasem tak, że życie zdaje się strasznie gmatwać. Już nic nie rozumiemy. Walczymy z pokusą rezygnacji, mamy chęć popaść w sceptycyzm, gorycz, przygnębienie.
Warto wtedy ze swoimi pytaniami, tak jak Maryja, przychodzić do Pana. Nie zamykać się w wątpliwościach. Usłyszeć uspokajające: „Nie bój się … Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię”.
Jak dobrze jest doświadczyć na modlitwie zmiany perspektywy, uzyskać pewność, że ponad wszelkimi problemami i trudnościami zawsze jest Jego miłość i łaska. Że wszystko jest „po coś”. Że On wie najlepiej i poprowadzi. Trzeba tylko uwierzyć, że „dla Boga nie ma nic niemożliwego.”
Basia
Categorised in: Basia