Pierwsze dni po powrocie – to przede wszystkim różne sygnały radości od przyjaciół, że wreszcie w domu. Spotkania, telefony i maile przekazują sobą dodatkową informację: jak dobrze, że jesteś, że wróciłeś; dobrze, że możemy się spotkać.
Nasz świat jest światem relacji, światem osób, które coś dla siebie wzajemnie znaczą. I choć gratulacje po przebiegnięciu maratonu od ludzi, którzy przyszli obejrzeć bieg na mecie, są miłe – to jednak dopiero telefon od przyjaciela, który powiedział, jak bardzo jest dumny i gratuluje, sprawiał tę wyjątkową radość.
Nawet kiedy wychodzimy tylko na krótko, do szkoły, do pracy, na zakupy czy na spacer z dzieckiem, wracając możemy na nowo odkrywać świat osób mi powierzonych. I jak dobrze być częścią tego świata.
Z pozdrowieniami,
ks. Jarosław
Categorised in: Ks. Jarosław Szymczak