Dzień opowiada dniowi, noc nocy przekazuje wiadomość. (Ps 19, 3)
Rozmowa nie tylko mierzy głębię relacji, ale i ją nieustannie buduje. I to rozmowa, która nie musi mieć na celu załatwienia niczego, która jest byciem, słuchaniem bez oceniania, odkrywaniem “jak to jest być Tobą”, dzieleniem się, “jak to jest być mną”. W odróżnieniu od listy pretensji – “teraz Ci wygarnę” czy “udzielę Ci pouczenia” – w takiej rozmowie tworzy się bezpieczna przestrzeń zaufania. Takiej rozmowy potrzebuje małżeństwo, potrzebują rodzice i dzieci, potrzebuje przyjaźń, by trwać. Rozmowy, której motywacją jest ciekawość i gotowość słuchania, po to, by bardziej być razem – nie zaś potrzeba skorygowania drugiego.
Co wspaniałe, potrzebuje jej też Bóg. Jego Syn wychodzi na pustynię, by stracić z Nim całą noc. Równie bardzo zależy Mu na kontakcie z nami. Prosił nawet którąś ze świętych, by przychodziła opowiedzieć Mu swój dzień. Mimo zastrzeżeń z jej strony, że przecież On wszystko wie, widział, był. Jednak On chce usłyszeć, co się stało, co przeżyliśmy – by stracić z nami czas, pozwolić odpocząć i pomóc spojrzeć na sprawy Jego pełnymi nadziei oczami.
Mplus
Categorised in: Małgorzata Rybak