Jakiś czas temu, idąc w tłumie wracających z niedzielnej mszy św. ludzi, byłem świadkiem takiej oto sytuacji. Mężczyzna kierował do idącej obok kobiety szereg komplementów. Dawało się odczuć, że się dobrze znają. W pewnym momencie kobieta przerwała wreszcie ten monolog pytaniem: „a gdzie jest twoja żona?” Na co mężczyzna: „czy możemy zmienić temat?”
Jak to dobrze zobaczyć w akcji solidarną kobietę 🙂 Takie sytuacje pomagają mi wierzyć w ludzi.
Michał
Categorised in: Michał