Wczoraj wcześnie nad ranem odszedł do wieczności ks. Prof. Jerzy Bajda.
Był w Instytucie od zawsze. Słuchałem jego wykładów, a potem miałem zaszczyt pracować razem z nim. Człowiek wielkiego formatu. Wolny w każdym calu. Niczego nie miał dla siebie. Mieszkał u przyjaciół, choć mógłby mieszkać wszędzie. Przyjeżdżał zawsze autobusem, solidnie zabezpieczony przed dokuczliwościami pogody. Zawsze pogodny, uśmiechnięty.
Jakoś kojarzę go z nr 29 Humanae Vitae, a zwłaszcza ze zdaniem: „nieprzejednany wobec grzechu, ale cierpliwy i miłosierny dla grzeszników”. Zawsze walczył o prawdę. Choć wiem, że niewielu z czytelników naszego bloga mogło go poznać (chyba, że z publikacji), to pragnę go wspomnieć. Mało kto rozumiał tak dobrze nauczanie bł. Jana Pawła II jak on. Możemy więc szczególnie liczyć na jego modlitwę. A teraz pomodlić się za niego.
xj
Categorised in: Ks. Jarosław Szymczak