Spotkanie z Matką

May 17, 2014 10:32 am

Pierwsze “kroki” po przylocie do Meksyku kierujemy do Niej, Matki Bożej z Guadalupe; choć to nie po drodze, w drugą stronę, w piątkowym korku i tylko na pół godziny. Ale jak nie odwiedzić Matki, która jeszcze na dodatek prosiła, żeby Jej przynosić wszystkie swoje troski i problemy. A już ich znowu się trochę uzbierało. Polecamy jej książkę o Niej, która powstaje (powód ponownej wizyty w Meksyku Janusza Rosikonia), Program 1, który rusza w sobotę, drugie spotkanie studentów Modelu Creightona (od poniedziałku do soboty) i te wszystkie prośby, których jakoś nigdy nie brakuje.

Ale najpierw jest po prostu radość, że znowu jesteśmy u Niej, że można powierzyć się Jej na nowo i oddać jej serce. Gdy wychodzę z Bazyliki zawsze mam wrażenie, że jeszcze kogoś nie przedstawiłem, że jakieś intencji zapomniałem, ale zaraz się uspokajam, że przecież Ona wie, że właśnie Jej oddałem wszystko i że nie trzeba wielu słów, żeby być wysłuchanym.

Będę u Niej znowu w poniedziałek, więc cokolwiek trzeba Jej powiedzieć, to ślijcie duchowo, a ja Jej intencje naszych Czytelników przedstawię.

Każdy kto tu był wie, że jest to miejsce niezwykłe, że Ona tu naprawdę jest. I wysłuchuje, pociesza, strzeże i prowadzi.

z pozdrowieniami od Niej

ks. Jarosław

Tags: , ,

Categorised in: Ks. Jarosław Szymczak