“Wstań i chodź!” (Mt 9, 5b)
Różnie przecież bywało, a jednak uważam, że minione wspólnie piętnaście lat życia były bardzo szczęśliwymi.
Dziś rocznica naszego Sakramentu Małżeństwa i to nawet taka bardziej okrągła. Nasz mały jubileusz.
Mamy wiele szczęścia, bo spędzamy ją na rekolekcjach wraz z innymi małżonkami i rodzinami. Dzięki temu mamy trochę czasu, aby przyjrzeć się naszym wzajemnym relacjom.
I widzę wyraźnie, że to szczęście nie płynie od nas samych. Widzę, że jesteśmy razem i każde z nas z osobna oblewani zdrojem łask, które podnoszą nas z naszych słabości, przyzwyczajeń, egoistycznych oczekiwań.
Nie raz przecież, gdy upadałam, słyszałam od Jezusa: “Wstań i chodź!”. Nie raz to usłyszałam również od mojego Męża, który znosił moje humory i gorsze dni. Który nie raz mi też wybaczył.
I wiem, że po ludzku miałby dosyć troszczyć się i starać, ale właśnie dzięki mocy, która płynie z Sakramentu Małżeństwa jest w stanie ciągle się o mnie troszczyć i być darem z siebie dla mnie.
Dziękuję Ci, Panie, za mojego Męża i nasze małżeństwo, które jest naszą wspólną drogą do Ciebie.
Dorota
Categorised in: Dorota