Poproszony przez Boga Noe zbudował arkę, która dała schronienie jemu, jego rodzinie i zwierzętom.
Bóg chciał w ten sposób ocalić tę jedną rodzinę spośród całego pokolenia, ponieważ tylko Noe był wobec Niego prawy (Rdz 7, 1).
Arka Noego nie była jakąś tam łódką, lecz konstrukcją, którą zaprojektował sam Bóg. I Noe wykonał ją ściśle według Bożych zaleceń.
Wcale nie była to mała konstrukcja, a wykonanie jej musiało mu zająć sporo czasu i wysiłku. Podczas budowy Noe na pewno spotkał się ze złośliwymi komentarzami sąsiadów i kto wie, czy nie samej rodziny również. Pewnie uznali go za dziwaka.
Jednakże złożone w Bogu i w Jego zamiarach zaufanie zaprocentowało. Dało ocalenie.
Rodziny z Ogniska Wrocławskiego szykują się do wyjazdu do Wisełki, aby tam, na placu zabaw, zbudować konstrukcję, która kojarzy mi się właśnie z arką Noego 🙂
Ponieważ zdałam sobie sprawę z tego, że i mnie też poprosił Bóg o zbudowanie arki!
Mojej arki.
Dorota