Słyszę czasem różne określenia – “czas się wypełnił”, “nadeszła pełnia czasu”, “kiedy się wypełniły dni”. Pełnia kojarzy się z doskonałością, obfitością. Także w relacjach – wypełnienie, pełnia – kojarzy mi się po pierwsze z trwaniem, wytrwałością, konsekwencją; po drugie – ze swego rodzaju inwencją, pozytywnym wysiłkiem, dobrą treścią.
Dysponuję czasem tylko w teraźniejszości, nie mam wpływu na przeszłość i przyszłość. Czas dla Małżonka, Dzieci, Bliskich – może niejednokrotnie być porównany do napełniania basenu przy pomocy łyżeczki czy naparstka. Nie widać od razu zmian, dobrych rezultatów. Ale przez swoją ciągłość, trwanie – przynosi zaskakujące skutki. Czas wypełnia relację, prowadzi ją do pełni.
Adwent – to oczekiwanie na przyjście Chrystusa do nas. Pamiątka jego narodzenia, ale i oczekiwanie na powtórne Jego przyjście w pełni czasu. To nie jest bierne oczekiwanie – On także czeka na mnie i na tych, którzy są dla mnie ważni, których kocham. Czeka na moje działanie, także na mój czas – niejednokrotnie w moim poczuciu uznany za “stracony” – a poświęcony Rodzinie.
Andrzej O.
…trwają od tygodnia. Niektórzy mówią – wielkie święto futbolu; inni – takiej szansy nie mieliśmy jeszcze nigdy dotąd; jeszcze inni – nic nie mówią, bo wzięli urlop na ten czas. Oglądanie meczów w czasie tak długiego turnieju (w fazie grupowej 2-3 mecze codziennie przez 12 dni) jest “dodatkowym, nieprzewidywalnym czynnikiem” mającym wpływ na work-life balance. W sieci pojawiają się porady – i dla Mężów, i dla Żon – jak przeżyć, jak przetrwać ten czas, nie zabijając się wzajemnie i nie raniąc. Tym razem dodatkowym ułatwieniem/utrudnieniem (właściwe podkreślić) jest fakt, że mecze nie są transmitowane w ogólnodostępnych kanałach tv…
Absolwenci programu JA+TY=MY mają ZA DARMO miesięczny warsztat w kilku dziedzinach: szacunek i akceptacja odmienności, dar zamiast roszczeń, czas dla nas, dialog i komunikacja…
Trzymając kciuki za 23-osobową kadrę Adama Nawałki myślę, że zwycięzców tegorocznego Euro może być – i będzie jednak – wielokrotnie, wielokrotnie więcej…
“ŁĄCZY NAS PIŁKA” Mam nadzieję, że nie tylko ona… 😉
Andrzej O.
… dwa zobowiązania, chciałoby się sparafrazować tytuł filmu z Hugh Grantem. W ostatnich dniach, we środę i dzisiaj, w Ewangelii słyszę o “szeroko pojętej” tematyce weselnej. Zacząłem się zastanawiać, czy polityczna poprawność zawitała także do przekładów Biblii? Dzisiejszą przypowieść o pannach rozsądnych i nieroztropnych kiedyś bowiem nazywano przypowieścią o pannach mądrych i głupich. Niezależnie od nazwy i przekładu jej konkluzja zawsze pozostaje dla mnie, dla nas, przestrogą – zobowiązaniem:”Czuwajcie więc, bo nie znacie ani dnia, ani godziny” (Mt 25,13).
Przedwczoraj, w uroczystość Matki Bożej Czestochowskiej, kolejny raz usłyszalem przypowieść o weselu w Kanie. “Wtedy Matka Jezusa rzekła do sług [weselnych]: > Uczyńcie wszystko, cokolwiek [Jezus] wam nakaże<” (J 2, 5). To drugie zobowiązanie rozwinął i doprecyzował abp Wojciech Polak, Prymas Polski, w homilii wygłoszonej na Jasnej Górze. “Tylu małżeństwom i rodzinim brakuje dziś wina autentycznej miłości. Dlatego też koniecznie potrzeba, aby, jak najbliżej nich stanęły inne małżeństwa i rodziny, które własnym życiem pokażą, że to Chrystus, Oblubieniec Kościoła, jest mocą i siłą, dzięki której można kochać się nawzajem z nieustanną wiernością. Potrzeba małżeństw i rodzin, których codzienność pomoże uwierzyć, że to w Nim – jak wyjaśnia jeszcze Sobór – znajdą wspomożenie i pokrzepienie we wznioslym zadaniu bycia ojcem i matką”.
Wspaniałe jest to, że w momencie znużenia, zniechęcenia, bliskim załamania, gdy rodzą się wątpliwości i pytania o sens działań – ZAWSZE dostaję pociechę, siłę i motywację do dalszej pracy… Myślę, że nie tylko ja 🙂
Andrzej O.