The Gateway Arch – St. Louis

April 25, 2013 10:38 am

– miejsce, gdzie zaczyna się Zachód. To stąd ruszały wszystkie wyprawy na zachód, tu zaopatrywały się rodziny w prowiant, tu zaczyna przygoda.

Dla upamiętnienia tego miejsca i tej części historii wybudowano ten pomnik, który został odsłonięty 25 maja 1968 roku.

Już raz w tym miejscu byłem i o nim pisałem na blogu. Wtedy dowiedziałem się, że można się dostać na samą górę. Więc w tym roku, skoro już tu jestem, postarałem się pomiędzy spotkaniami zaplanowanym na ten czas skorzystać z okazji i wybrać się na szczyt.

Widok rzeczywiście zapiera dech. Trudno zamieścić wszystkie zdjęcia, jakie zrobiłem, ale robi to wszystko niesamowite wrażenie. I tak sobie myślę, że tylko człowiek jest w stanie zrobić coś wielkiego, co nie służy niczemu innemu, jak tylko temu, żeby upamiętnić jakiś ważny element naszej historii.

Ale teraz, pod wpływem wizyty w Arch myślę o wszystkich domach, które odwiedziłem, gdzie spałem, siadałem razem do posiłku. Ile tam zawsze jest szczegółów, drobiazgów, dodatków, które nie służą niczemu praktycznemu, lecz jedynie temu, żeby podkreślić wyjątkowy charakter spotkania, jego atmosferę. Te wszystkie kwiaty, ozdoby, ładne obrusy, serwetki…

Jak ważne jest żeby celebrować codzienność, bo ona nas przenosi w nowy wymiar. A przynajmniej może, jeśli się postaramy. Św. Tereska pisała o nieskończonym wymiarze rzeczy małych (skończonych).

Celebrujmy codzienność, bo ona nas prowadzi do wieczności.

Ciągle jeszcze z St. Louis

Fr. Jay

To z tych okienek na szczycie oglądałem okolicę:

IMG_0263IMG_0284IMG_0288

Tags: ,

Categorised in: Ks. Jarosław Szymczak