Trzęsacz

March 24, 2013 5:33 pm

znany z tego, ze na brzegu stoi ostatnia ściana kościoła, który zabrało morze. Pomyśleć, że gdy go budowano, znajdował się w odległości 2 km od morza. Trochę czasu to morzu zajęło, ale skutki jego działań możemy wszyscy oglądać. Z kościoła, który służył modlitwie i czci Pana Boga, została atrakcja turystyczna.

Czasem tak sobie myślę o małżeństwach wystawionych na działanie żywiołów świata. Jeśli nie zbudują odpowiednich zabezpieczeń, kiedyś, w przyszłości, zostanie tylko jedna ściana, jakaś fasada. Coś z niego zostało, ale już nie spełnia swojej funkcji.

Patrzę z radością na małżeństwa kończące program 1 w Trzęsaczu. Powbijali zabezpieczenia, kotwy i palisady, które mają ich chronić przed zagrożeniami z zewnątrz i od wewnątrz. Teraz trzeba tylko wytrwałości.

Jeszcze trochę zadań nas dziś czeka, ale już widać, że Program zrobił swoje. Przywrócił nadzieję, że można coś zmienić na lepsze, dał narzędzia, jak to zrobić i zostawił wiarę, że On jest z nami, bo do końca nas umiłował. Za cenę swojego życia dał nam nowe życie.

W Niedzielę Palmową, z Trzęsacza,

ks. Jarosław Szymczak

RuinyKosciolaWTrzesaczu02Kościół w Trzęsaczu w 1870 r.

214-3_800Ruiny kościoła w Trzęsaczu

Fazy niszczenia kościoła – TU.

Tags: ,

Categorised in: Ks. Jarosław Szymczak