Gdy mam rok lub dwa lata, rozmawiając ze mną – kucasz i wtedy nie wydajesz mi się taki wielki. Lepiej Cię widzę i lepiej słyszę, i wiem, że naprawdę chcesz mnie wysłuchać. I że wysilasz się tak dlatego, że jestem dla Ciebie ważny. To znaczy, że w ogóle muszę być kimś ważnym i dobrym.
Czasami potem za szybko wydaje Ci się, że już jestem duży. I zaczynasz mówić do mnie tak, jakbym już wszystko wiedział i umiał. A ja, choć rosnę i ciągle potrzebuję butów w nowym rozmiarze, nadal jestem tylko dzieckiem. I nadal Cię potrzebuję.
Mamo, Tato, jeśli trochę się schylisz, bez trudu wejdziesz do mojego świata. Popatrz na niego moimi oczami. Ja Ci chętnie o nim opowiem, jeśli tylko znajdziesz czas, by zadać pytanie. Jak wtedy, gdy kucałeś, i czas stawał w miejscu.
Stań się trochę dzieckiem jak ja, bym ja kiedyś mógł stać się dorosły jak Ty.
M
Categorised in: Małgorzata Rybak