Mniej niż tydzień pozostał do Bożego Narodzenia. Coraz więcej codziennej krzątaniny, zakupów, szykowania. Ale dzisiejsze oba czytania odrywaja mnie od tych przyziemnych okoliczności i unoszą wysoko, nad ziemię. W obu pojawia się Anioł Pański i zapowiada narodziny długo oczekiwanych potomków. Co więcej, zapowiada je w sytuacjach po ludzku sądząc niemożliwych, a nawet, rzec by można, beznadziejnych.
Ale Archanioł Gabriel sam opisał Maryi tę sytuację: “Oto Twoja krewna Elżbieta pomimo starości poczęła syna i jest już w szóstym miesiącu, chociaż uważa się ją za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego” (Łk 1, 36-37).
Czy nie będzie nadużyciem, jeśli powiem, że dla mnie te oba dzisiejsze biblijne fragmenty to pochwała NaProTechnologii? Wiem, to śmiała dość teza, ale przecież powstawanie Życia – to Dar i Tajemnica (tak jak św. Jan Paweł II mówił o kapłaństwie). Małżonkowie wspólpracują ze Stwórcą, a bez Niego nic nie jest możliwe. Nie oni dają życie – oni je tylko przekazują. Ludzkie rachuby, kalkulacje, ograniczenia – dla Niego nie stanowią problemu. Co więcej, Bóg w swej ogromnej miłości czyni człowieka absolutnie wolnym…
Zwiastun dobrej nowiny – Anioł Pański mówiący o nowym życiu. To także wezwanie dla mnie do nowego życia, abym się nie zaplątał w labiryncie codzienności. Abym umiał przyjąć to, co po ludzku jest niemożliwe, co nie ma absolutnie żadnych szans powodzenia.
“Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”…
Andrzej O.
Categorised in: Andrzej O.